strona główna

środa, 24 lipca 2019

Sok z liści wiśni i nie tylko

Uff, znalazłam potrzebny wpis z  poprzedniego bloga. 
Moja wersja soku z liści wiśni:

400 liści wiśni
1 litr czarnej porzeczki
3 litry wody
1 kg cukru (przy słodkich owocach może być mniej)
można dodać 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego

"Liście, owoce, wodę - do gara, doprowadzić do wrzenia i gotować przez kilka minut. Odcedzić. Zagotować wywar z cukrem i kwaskiem cytrynowym" - taki dostałam przepis.
Od lata 2018r.  robię trochę inaczej. 
Najpierw przygotowuję wywar z liści - zalewam liście wodą, po zagotowaniu trzymam na małym ogniu  ok. 10-15 min. Po lekkim ostygnięciu odcedzam. Do "herbatki z liści" wrzucam czarne porzeczki i cukier (jak pamiętam, to i kwasek cytrynowy), zagotowuję. Po kilku minutach gotowania wlewam do słoików razem z porzeczkami. Odwracam słoiki do góry dnem, przykrywam na noc kocem - nie trzeba dodatkowej pasteryzacji.

Fragment z 2015r:
Oboje lubimy eksperymenty w kuchni, więc w ubiegłym roku (czyli 2014 😃) zmodyfikowaliśmy przepis: dodajemy do gotowania liście leśnych malin. Pycha!!! 
Kolejna  wersja to sok zawierający liście jeżyn. Kto lubi aronie, ten również polubi specyficzny posmak jeżyn.
Sok malinowo-porzeczkowy tak nam posmakował, że co roku roku przygotowujemy podwójną porcję w dużym garze :-)
Jeżynowo-porzeczkowy też robimy każdego lata :-) 
Zdjęcie pamiątkowe z 2015r. 


Warto też poczytać informacje o właściwościach zdrowotnych liści malinowych i jeżynowych.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz